Trzylatek to dla mnie wielka niewiadoma.
Niby już duży człowiek, a nadal czasem taki malutki. Wiele już potrafi, a w
dalszym ciągu każdego dnia się uczy. Trzylatek pyta, oj dużo pyta. Biorąc Tosie
za przykład gada jak najęty. Trzylatek zaczyna się bać. Tak zaczyna odczuwać
strach przed rozłąką, ciemnym pokojem czy czerwonym barszczem.
Trzylatek obserwuje nas cały czas.
Trzylatek bardzo intensywnie analizuje każdy nasz krok, każde nasze słowo czy
gest. My dorośli, rodzice nie zdajemy sobie sprawy jak nasze dziecko jest
świadome rzeczywistości. Niby wiemy, że zna cały plan dnia, wie gdzie, co jest
w domu czy zna dobrze drogę do babci.
Moi drodzy, jeżeli wasze dzieci nie mają
jeszcze trzech to musicie pamiętać, że te piękne chwile są przed Wami, a są to
piękne chwile. Bo odkrywanie nowych umiejętności i opowiadanie o nich
wieczorami jest piękne. Ja często się wzruszam, ah jak ja cholernie strasznie
się wzruszam jak Tosia zaczyna mi relacjonować cały dzień wieczorem. Czytamy, a
ona zaczyna opowiadać.
Czy tego chcesz czy nie przed trzylatkiem
nic nie ukryjesz. Mały człowiek zaczyna podejrzewać, podsłuchiwać, wnioskować.
Tak to też Tosia i uwielbiam ją taką, a to dopiero się zaczyna..
To fakt, cudowny czas macie, ale powiem Ci, że czterolatka to jeszcze piękniejszy!:)
OdpowiedzUsuńA to wszystko jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuń3 letnie dziecko jest na takim etapie, że jest bystrzejsze niż myślimy i nie raz może nas zaskoczyć swoją dojrzałością :) To taki chyba przełomowy moment... Z dzieckiem 3 letnim naprawdę można już coś zrobić wspólnie i pogadać :)) My do tego czasu mamy jeszcze 2lata z hakiem :P
OdpowiedzUsuńwww.MartynaG.pl
Wszystko co napisałaś się zgadza, lęki, obawy, nowe doświadczenia dla trzylatka to wielki skok, bo już tak wiele rozumie,a jeszcze tyle rzeczy nie wie. Uważam, ze zaczął się najpiękniejszy okres,już sobie porozmawiamy jak kobieta z kobietą i uwalniają się w niej takie uczucia, których wcześniej nie ujawniała. Choć czasami mam ochotę ja wysłać w kosmos ;)
OdpowiedzUsuń