Powolutku zabieram się za przygotowania do świąt. Postanowiłam zacząć od wieńca na drzwi. Inspiracji w sieci jest naprawdę wiele. Mam na dzień dzisiejszy dwie opcje. Kupić gotowy wieniec i wydać około 70 - 90 zł. Lub zrobić go sama. Na dzień dzisiejszy będę próbowała swoich sił stworzyć coś swojego.
Szukam jednak inspiracji. Podobają mi się zwykłe wieńce tylko z szyszek. Muszę się jednak wybrać na zbiory, a jakoś nie mogłam się zmobilizować. Bardzo modne ostatnio są też wieńce z łodyg. Można taki wieniec zrobić samemu lub kupić gotowy. Ja jutro muszę się zorientować jakie są ceny gotowych łodygowych wieńców. Większość jednak z tych gotowych są to wieńce białe, a ja mam drzwi do domu białe.
Nowością dla mnie jest wieniec z tkaniny. Taki też będę próbowała stworzyć. Zobaczymy co mi wyjdzie bo na chwilę obecną mam czas i chęci. Mam nadzieję, że na tym się nie skończy.
śliczne:)
OdpowiedzUsuńNiedługo trzeba zacząć myśleć nad dekoracjami...
Moje serce skradł wieniec na pierwszym zdjęciu.Cudny!
OdpowiedzUsuńJa mieszkam przy jednej z największych giełd kwiatowych w Polsce, takie wianuszki można tam kupić za śmieszne pieniądze. Kiedy zdecydowałam się kupić elementy, z których robiłam swój własny to wychodziło to znacznie drożej :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałabym chyba tyle cierpliwości, ale życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuń