Wakacje już za nami. Palące włoskie słońce przywieźliśmy do Polski. Wspominami i wzdychamy każdego dnia. Dzisiaj mam dla Was kilka zdjęć z przepięknej wyspy, która znajduje się kilka chwil od Wenecji. BURANO ..
Jak dla mnie
BURANO jest piękniejsze od Wenecji. Wenecja jest tłoczna. Burano jest ciche i
spokojne. Spacerując po tej niewielkiej wysepce można odpocząć. Kolorowe domy,
wąskie uliczki. Na nasze szczęście i nasze dwa wózki jest tam mało kanałów,
więc wózek trzeba przenieść z dwa razy. Pozatym jest nawet podjazd dla wózków,
o czym w Wenecji można zapomnieć.
Najdziwniejsze
jest to, że w przewodniku napisanych jest kilka zdań o tej urokliwej wyspie.
Kilka raczej niezachęcających dla ścisłości. My się tam wybraliśmy i wiemy, że
było naprawdę warto.
ah...
Pięknie , malowniczo uwielbiam takie miejsca :))
OdpowiedzUsuńTakie niepowtarzalne miejsca wprost uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńAleż tam cudnie!! Malowniczo, kolorowo, bajecznie :))
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, cudowne zdjęcia. Widać, że to były świetne wakacje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oj bardzo udane :)
UsuńByłem w Wenecji, a o Burano nie słyszałem.. Warto więc wrócić !
OdpowiedzUsuńPzdr Tomek
Słyszałam, że w Burano (lub w Murano) jest fabryka szkła, czy to prawda? :)
OdpowiedzUsuńW Murano ale tam nie dotarliśmy :) może następnym razem ..
UsuńNa Burano nie starczyło nam czasu, zostawiłam sobie na kolejny raz :) . Natomiast udało mi się zwiedzić Murano
OdpowiedzUsuńoraz refleksyjny wenecki cmentarz na wyspie San Michele...